Jak wyjść ze spirali zadłużenia?

Wielu polskich dłużników ma problemy z terminowym spłacaniem swoich zobowiązań kredytowych. Często są oni ofiarami nieracjonalnego gospodarowania gotówką oraz braku myślenia o ewentualnych zdarzeniach, które mogą utrudnić im spłatę kredytów. Ponadto planowanie wydatków bez brania pod uwagę dochodów i zapominanie o odroczonych konsekwencjach zaciągania kredytów prowadzi do wykształcania się w społeczeństwie niekorzystnego trendu – wiele rodzin woli bowiem wyjść z supermarketu z pełnym koszykiem i zapłacić za zakupy kartą kredytową niż zastanowić się co tak naprawdę jest im potrzebne lub sprawdzić, gdzie za te same artykuły mogliby zapłacić mniej. Unikają one w ten sposób przeprowadzenia rzetelnej analizy na temat ich prawdziwych możliwości finansowych.

Dłużnicy nie są więc przygotowani na ewentualną utratę pracy, chorobę czy inną sytuację losową, która może pogorszyć ich zdolność do spłaty zobowiązań. Trzeba jednak pamiętać, że jej pogorszenie nie musi oznaczać, że bank wypowie dłużnikowi umowę kredytową lub że straci on mieszkanie. Nie mniej jednak nie można czekać, aż problemy finansowe same się rozwiążą. Unikanie kontaktu z bankiem, lekceważenie monitów lub zaciąganie nowych kredytów na spłatę dotychczasowych, prowadzi do wpadnięcia w spiralę kredytową.

Dłużnicy powinni reagować już w momencie pojawienia się pierwszych opóźnień w płatnościach za czynsz, telefon lub prąd. Najlepiej byłoby, gdyby przeanalizowali oni w takiej sytuacji swoje wydatki i zrezygnowali z tych, które nie są konieczne. Eksperci podkreślają także, że wiele zadłużonych ponad swoje możliwości osób twierdzi, że nie mają one możliwości wyjścia z pętli kredytowej. Po rozmowie z nimi okazuje się jednak, że istnieje szereg rozwiązań, których wcześniej nie brali pod uwagę. Dłużnicy, którzy nadal terminowo spłacają zobowiązania, ale czują, że coraz bardziej im one ciążą, mogą postarać się o refinansowanie lub konsolidację kredytów.

W ten sposób są oni w stanie wynegocjować lepsze warunki spłaty zadłużenia. Innym wyjściem jest znalezienie dodatkowego źródła dochodu lub rezygnacja z jazdy samochodem na rzecz środków komunikacji miejskiej lub roweru. Wiąże się to z poświęceniem wolnego czasu, jednak świadomość spłaty zobowiązań, powinna być motywująca dla większości osób. Warto również ułożyć plan spłaty zadłużenia, który uwzględni sposób zdobywania środków na ten cel i powiadomić o swoich kłopotach rodzinę – może ona pomóc w ich rozwiązaniu.

Ponadto dłużnicy nie powinni ukrywać się przed wierzycielami. Trzeba bowiem pamiętać, że każdy monit i zawiadomienie, które otrzymujemy ma swoją cenę. Zwiększają one poziom zobowiązań, co nie wpływa korzystnie na dalszą ich spłatę. Jeśli tylko dłużnik zaciągał zobowiązania w dobrej wierze i ma problemy z ich spłatą w wyniku zdarzeń losowych, bank lub inny wierzyciel na pewno uwzględni ten fakt i pomoże w rozwiązaniu trudnej sytuacji.